Kult i obrazy św. Wilgefortis na Śląsku

Z Silesiacum
Wersja z dnia 17:07, 3 maj 2025 autorstwa Michał Zalewski (dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "Jedną z najbardziej zagadkowych świętych Kościoła katolickiego i osobliwych postaci w sztuce chrześcijańskiej jest św. Wilgefortis (virgo fortis? – „dzielna dziewica”?, hilge fratz – „święte oblicze”?) znana też jako St. Hilfe, Kümmernis, Svata Starosta, Liberata, Onkommer, Uncumber. Nigdy nie została oficjalnie uznana przez Kościół i nie ma też przesłanek na twierdzenie, żę istniała ale jej kult był z różną doz…")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania

Jedną z najbardziej zagadkowych świętych Kościoła katolickiego i osobliwych postaci w sztuce chrześcijańskiej jest św. Wilgefortis (virgo fortis? – „dzielna dziewica”?, hilge fratz – „święte oblicze”?) znana też jako St. Hilfe, Kümmernis, Svata Starosta, Liberata, Onkommer, Uncumber. Nigdy nie została oficjalnie uznana przez Kościół i nie ma też przesłanek na twierdzenie, żę istniała ale jej kult był z różną dozą przychylności tolerowany.

Legenda opowiada o niej nastęująco: Wilgefortis była córką pogańskiego króla, a potajemnie wyznawała chrześcijaństwo. Gdy odmówiła poślubienia bogatego poganina, rozwścieczony ojciec wtrącił ją do lochu. Ponieważ odmowa nie przyniosła skutku, poprosiła Boga, aby ją oszpecił. Jej modlitwa została wysłuchana: wyrósł jej zarost, a Bóg obdarzył ją własnym wyglądem. Ojciec uznał to za czary i kazał ją zgładzić w taki sam sposób, jak jej Zbawiciela — przez ukrzyżowanie. Gdy wisiała na krzyżu nadszedł pewien grajek i zagrał jej na pociechę piosenkę. W podzięce upuściła mu złoty pantofel. Grajek zaniósł go do złotnika, lecz tam został oskarżony o kradzież. Miano go powiesić. Poprosił jednak o ostatnią łaskę — by mógł raz jeszcze zagrać przed Ukrzyżowaną. Pozwolono mu. Wówczas spadł także drugi pantofel. Ludzie zadziwili się cudem, a grajek został ocalony.

Aby zrozumieć postać i legendę św. Wilgefortis, musimy poznać ewolucję przedstawień ukrzyżowania. W najwcześniejszym okresie chrześcijaństwa uważano za niestosowne przedstawianie Zbawiciela bez szat. Początkowo mękę Chrystusa przedstawiano symbolicznie, Jego samego nie ukazywano na krzyżu. Prefiguracją krucyfiksów były przedstawienia baranka z chorągwią pod lub z krzyżem. Później w miejsce baranka pojawiła się idealizowana postać Chrystusa – ukazywanego jako pięknego młodzieńca, niczym pogańskiego boga wiosny, opierającego się o swój krzyż. Dopiero w VIII wieku w świecie wschodnim zaczęto tworzyć właściwe krucyfiksy, wykonywane przez greckich artystów – zarówno w malarstwie, jak i rzeźbie. Aż do czasów Karola Wielkiego w przedstawieniach ukrzyżowania wyraźnie widać wpływy sztuki orientalnej. Dopiero wtedy sztuka chrześcijańska Zachodu wkroczyła na własną drogę, oddalając się od tradycji greckiej i bizantyńskiej.

Chrystus ukazywany był z pogodnym, idealnym, pozbawionym cierpienia wyrazem twarzy, w długiej, koszulopodobnej szacie (bez rękawów i bez pasa), z rękami wzniesionymi ku niebu,a więc modlący się, i z diademem lub koroną na głowie. Krzyż interpretowano symbolicznie jako drzewo, dlatego malowano go na zielono. Stopniowo zaczęto przedstawiać przybijanie do krzyża; jednak początkowo stopy Chrystusa ustawione były obok siebie i nie przebite gwoździami. Ostatecznie ukształtował się sposób ukazywania stóp ułożonych jedna na drugiej, przebitych jednym gwoździem (czyli łącznie trzema gwoździami), po wcześniejszym okresie, gdy Chrystusa ukazywano z czterema gwoździami – po jednym na każdą rękę i stopę.

W sztuce romańskiej (od IX wieku) stopniowo rozpowszechniła się przepaska biodrowa (perizonium). Początkowo była tak rozległa, że sięgała od piersi do kolan. Dopiero w XIII wieku została skrócony do obecnej formy. Do tej zmiany w dużym stopniu przyczynili się franciszkanie, których ulubiona święta, Brygida, w jednej z wizji ujrzała Zbawiciela na krzyżu z biodrami okrytymi tkaniną. Aby obnażone ciało nie wydawało się niestosowne, nadano mu wyraz najwyższego cierpienia. W miejsce rex tremendae maiestatis (Król o budzącym grozę majestacie) pojawił się Ecce homo (Oto Człowiek), a królewską koronę zastąpiła korona cierniowa. Już w XI wieku, gdy zaczęto przybijać stopy, zniknęło suppedaneum (podnóżek), które dotąd podpierało stopy – zastąpiono je kielichem, do którego spływała krew. To przedstawienie szczególnie upowszechniło się od XIII wieku, kiedy kult Graala zdominował poezję rycerską.

Najbardziej znanym i najsłynniejszym typem ukrzyżowanych w szatach jest Volto Santo z Lukki.


Przypisy