Pomnik Oesslera

1828
20th Februar
wurde hier der Sohn
des Bauer Gf Oesler
aus Janowitz umge
bracht A 16 J 19 M.
Vergiebuns unsere
Schulde wie wir un
sern Schuldigern
vegeben.
Matth 6 12
1828. 20 lutego został tu zabity syn gospodarza Gottfrieda Oeslera z Janowic. W wieku 16 lat i 10 miesięcy. Odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. Mateusz 6 12.
Wśród pól, między Janowicami Wielkimi, a Radomierzem biegnie polna droga, niegdyś trakt do jeleniej Góry. Niecały kilometr od ruin dworu (m.in. Schaffgotschów) wznosi się przy nim niewysoki, lecz widoczny z daleka pagórek. Droga biegnie jego środkiem ale omija szczyt. W tym miejscu (50°53'30.9"N 15°53'41.0"E), po jej wschodniej stronie, stoi stela z tą lakoniczną inskrypcją.
Więcej o tragicznym zdarzeniu dowiadujemy się z wrocławskiego miesięcznika Schlesische Provinzialblatter. W wydaniu z marca 1828 r. czytamy notkę:
Gospodarz Oessler z Janowic Wielkich w powiecie świerzawskim wysłał swego 17 letniego syna z wozem drewna do Jeleniej Góry. O 18 wieczorem konie przyprowadziły same wóz. Młodego woźnicę znaleziono martwego, leżącego twarzą w dół ze sznurem wokół szyi i lewą ręką przywiązaną do jednego z kozłów wozu. Miał przecięte gardło i tchawicę. Przewoźne w kwocie 1 talara, odebrane w Jeleniej Górze oraz jego skórzana sakiewka zniknęły. Natomiast na wozie znaleziono porwany szary łach i nieznaną lufkę fajki. Sprawcę tej zbrodni, pozostającego bez zajęcia parobka Gottlieba Beyera z Karpnik, zidentyfikowano i ujęto. Zbrodnię popełnił na drodze między Radomierzem a Janowicami.
Trakt, na którym doszło do morderstwa, był uczęszczanym gościńcem do Jeleniej Góry. Zachowały się kamienne drogowskazy. Obecnie to miejscami utwardzona, zagubiona polna droga.