Słownik

Z Silesiacum
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania
  • Karczmarze - karczmarzami byli właściciele posesji mający przywilej browarniczy nienależący do innych cechów[1].
  • Kopiariusze - księgi zbierające (kopie) dokumentów skierowanych do jednego adresata.
  • Königlicher Mann, królewski mąż - asesor w sądzie dworskim (lennym) księstwa. Patrz artykuł Königlicher Mann.
  • Landwójt, Landvogt (lantfójt, langwójt, lądwójt, lentwójt), z łaciny advocatus provincialis - urzędnik książęcy o kompetencjach sądowych na określonym terytorium. Specyficznie na Dolnych Łużycach landwójt był też swoistym namiestnikiem, zwłaszcza w czasach księcia Bolka II Małego. Landwójt to też później obieralny urzędnik władz miejskich, będący zastępcą wójta lub starosty na mocy przywileju lokacyjnego miasta na prawie magdeburskim.
  • Małdrat (łac. maldrata, niem. Malter, czes. měřice, měřec) to dawna miara objętości, najczęściej używana do mierzenia zbóż (żyta, pszenicy, owsa, jęczmienia). W Polsce i krajach sąsiednich funkcjonowała od średniowiecza aż po XIX wiek. W średniowieczu na Śląsku małdrat równał się 660 litrom, czyli około 530 kilogramom zboża.
  • Partkrämer - na Śląsku drobny kupiec, sprzedawca detaliczny, kramarz, straganiarz. We Wrocławiu nowożytnym zorganizowani w cechu.
  • Pisarz krajowy, pisarz ziemski, ladnschreiber, protonotariusz - najwyższy urzędnik kancelarii ziemskiej (księstwa), nieraz nazywany też kanclerzem. On najpewniej dysponował pieczęcią książęcą, on też kontrasigillował z zasady każdy wystawiany dokument swym prywatnym sygnetem. Dotyczyło to także przypadków zatwierdzania książęcą pieczęcią starych dokumentów (Jurek, Landbuch II, s. XI; Klemenski, Bolko, s. 379).
  • Pisarz dworski, notarii curiae, Hofschreiber - mogło być ich jednocześnie kilku (księstwo świdnickie Bolka II); stał niżej od pisarza krajowego, ale podział ról jest trudny do rozpoznania (Jurek, Landbuch II, s. XX; Klemenski, Bolko, s. 383)
  • Regesty - księgi notujące dokumenty wychodzące z danej kancelarii; zawierają krótkie streszczenie dokumentu; urzędy mające charakter instytucji zaufania publicznego, przyjmowały też wpisy czynności osób trzecich zdziałanych przed urzędem oraz akty sporządzone poza urzędem (instytucja oblaty). We Wrocławiu zostały zaprowadzone wraz z przejściem księstwa pod bezpośrednie władztwo królów Czech i wprowadzeniem czeskich starostów (1336).
  • Sędzia dworski - sądził według prawa niemieckiego (Klemenski, Bolko, s. 387)
  • Sędzia nadworny - sądził według prawa polskiego (Klemenski, Bolko, s. 387). Czuda, Zaude (od sąd, sud) nazywany po prostu „iudicium polonicum". Pozostałość dawnych sądów kasztelańskich. Zniesione w księstwie wrocławskim przez Jana Luksemburskiego 7 stycznia 1337. (Goerlitz, Verfassung, s. 33).
  • Sukiennice - dom kupców, Kaufhaus, domus mercatorium, mercatorium, venditorium. Właścicielami komór nie byli sukiennicy jako tacy (producenci sukna, czyli tkacze wełniani), ale kupcy posiadający przywilej cięcia sukna, czyli jego sprzedaży detalicznej. Była to najzamożniejsza warstwa miasta - patrycjat. Sukiennicy walczyli o uprawnienie do sprzedaży detalicznej swojego sukna. Siła sukienników, wynikająca z ich liczby oraz znaczenia produkowanego przez nich sukna dla gospodarki (również eksportu), powodowała, że władcy wydawali idące w ich kierunku przywileje, np. wolność cięcia swojego sukna w czasie targów suknem. Właściciele komór mieli także przywilej cięcia płótna i w tym przypadku również dbali, mając władzę w mieście, aby ten przywilej był utrzymany[2].

Bogaty kramarz

Institor, bogaty kramarz, Reichkrämer to w średniowiecznym i wczesnonowożytnym Wrocławiu kupiec handlujący detalicznie towarami luksusowymi. Bogaci kramarze stanowili warstwę handlowców biedniejszą od patrycjuszowskich sukienników, kupców dalekosiężnych oraz hurtowników (Gewandschneiderów, mercatores, grosistów), ale wyróżniającą się zamożnością na tle miejskiego pospólstwa, czyli dolną część bogatej warstwy mieszczan. Za nimi zaczynała się warstwa średniozamożna – mistrzowie w lukratywnych rzemiosłach.
Ze względu na znaczną wartość towarów bogatych kramarzy handel nimi odbywał się w większych miastach w zamykanych, często murowanych, solidnych budynkach, takich jak sukiennice. Często budynki te wznoszono w pobliżu sukiennic. Znajdowały się w nich stoiska (komory, kramy, apteki), a ich liczba była ograniczona (we Wrocławiu 48). Handel wyznaczonymi towarami mógł odbywać się wyłącznie w tych miejscach. Do takich towarów należały m.in.: sztaby żelaza o wadze mniejszej niż cetnar, kosy, ostrza oraz miedź, ołów, cyna, stal, ałun, kamień winny, weneckie mydło, olej drzewny, wosk, kminek, cukier, ryż, migdały, rodzynki, anyż, figi, pieprz, imbir, gałka muszkatołowa, goździki, cynamon i szafran.
Bogaci kramarze byli zorganizowani w cech, a ich przedstawiciele często zasiadali w radzie i ławie Wrocławia na ostatnich, cechowych miejscach. Po ostatecznym ukształtowaniu się w latach 40. XV wieku zasady, zgodnie z którą cechowi mieli dwa ostatnie miejsca w obu izbach, bogaci kramarze znaleźli się wśród pięciu, a od 1453 roku czterech cechów obejmujących te miejsca (7. i 8. w radzie, 10. i 11. w ławie). Ich pozycję w miejskiej hierarchii odzwierciedlała precedencja – zawsze zajmowali 7. albo 10. miejsce, wyprzedzając kolegów z cechów karczmarzy, rzeźników ze Starych Jatek oraz tkaczy.


„Któż ma w przyszłości wykonywać ciężkie i brudne prace, których potrzebuje przecież jednak oparta na podziale pracy gospodarka narodowa? ... Czy część naszego niemieckiego narodu zgodzi się na podobne stanowisko helotów? Czyż na mocy pochodzenia i historii nie ma takiego samego prawa, aby się zaliczyć do niemieckiego narodu panów? Trzeba będzie przeto wyrzec się tej formy rozwiązania, jakkolwiek byłaby ona możliwa z punktu widzenia gospodarki narodowej, z uwagi na wielki przyrost naturalny narodu niemieckiego. Druga forma rozwiązania polega na tym, żebyśmy skazali na to stanowisko helotów żyjących wśród nas i ewentualnie przybywających jeszcze Europejczyków obcego plemienia, a więc Polaków, Czechów, Żydów, Włochów itd. Można to przecież zrobić, jeżeli się uda utrzymać trwale w sytuacji helotów jednostki i pokolenia".

Ernst Hasse, Deutsche Politik, 1905–1908. Przewodniczący „Związku Wszechniemieckiego". Podobnie Heinrich von Treitschke.

Przypisy

  1. Goliński, Niezwykła historia Środy Śląskiej, s. 103.
  2. Goliński, Niezwykła historia Środy Śląskiej, s. 103.