Użytkownik:Anna Kowalczewska/notatki: Różnice pomiędzy wersjami
Z Silesiacum
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania
Nie podano opisu zmian |
mNie podano opisu zmian |
||
| Linia 8: | Linia 8: | ||
*sowa jako symbol - https://www.museumtv.art/artnews/articles/la-chouette-de-dijon/ https://www.newsweek.pl/historia/niemadra-sowa/14p5m21 | *sowa jako symbol - https://www.museumtv.art/artnews/articles/la-chouette-de-dijon/ https://www.newsweek.pl/historia/niemadra-sowa/14p5m21 | ||
* http://silesiacum.pl/Plik:Pardubice_Nepomucen_chronostych.jpg wyśmiać pepików | * http://silesiacum.pl/Plik:Pardubice_Nepomucen_chronostych.jpg wyśmiać pepików | ||
* czy w farze elżbietańskiej jest coś po polsku sprzed II wojny | |||
Aktualna wersja na dzień 14:48, 25 kwi 2023
ZAGADKI
- Pomnik w Czechach (może Jiczyn) z dziwnym alfabetem
- Data na figurze św. Wincentego na katedrze wrocławskiej
- Ile epitafiów jest na zdjęciu z Makowicy
- Czy Kozakow był Kozakiem
- Tympanon Dawidowy: W nawiązaniu do postu naszego Kierownika o Trzebnicy i tympanonie Dawidowym z tamtejszego kościoła pw. św. Jadwigi Śląskiej i św. Bartłomieja chcemy razem z M Z podzielić się hipotezą – nie jest ona pierwotnie nasza, bo przewija się po różnych źródłach, ale nie została szeroko spopularyzowana. Nie wspomniano też o niej w artykule, który przytoczył Kierownik w swoim poście, choć narzuca się sama. Badacze zauważają, że scena ‘koncertowa’ na tympanonie jest dość dziwna jak na kościół, gdyż jest bardziej sceną dworską i ‘wymyśloną’, ponieważ Biblia nie wspomina o tego rodzaju wydarzeniu. Trzebnicka świątynia to poślubna fundacja Jadwigi i Henryka, a tympanon przedstawiający koncert Dawida może mieć znaczenie symboliczne. Fundatorów często przedstawiano w osobach jakichś postaci – biblijnych czy historycznych, lub po prostu umiejscawiano tam ich wizerunki – tak jak np. w przypadku tympanonu Jaksy w kościele św. Michała Archanioła, czy tympanonu Marii Włost w kościele NMP we Wrocławiu. Tak oto, król Dawid to najpewniej uosobienie Henryka, zaś zasłuchana w jego muzyce Batszeba – uosobienie Jadwigi. Rozmawialiśmy kiedyś, jak to młoda Jadwiga, wykształcona Niemka z wielkiego świata, została wydana za mąż za Henryka, swojskiego Jędrzycha (jak ówcześnie wymawiano jego imię), który prawdopodobnie nawet nie umiał czytać. Wiadomo, małżeństwa były wtedy aranżowane bez zważania na wolę młodych, ale wydaje się, że przyszły pan młody, ambitny mężczyzna, chciał wywrzeć dobre wrażenie na przyszłej żonie, mimo teoretycznego ‘braku środków’. Rycina ukazująca ślub raczej nieprzypadkowo uwidacznia, że za Henrykiem stała grupa nieokrzesańców, a za Jadwigą – orszak schludnych młodzieńców. Nie byłoby nic dziwnego w tym, że Henryk chciał się w jej oczach jakoś ‘podciągnąć’. Przekaz mówi, że małżeństwo Jadwigi i Henryka było bardzo zgodne i zaowocowało siedmiorgiem dzieci, po czym oboje złożyli śluby czystości. Jadwiga wywierała znaczący wpływ na męża w wielu dziedzinach, w tym w polityce - odsunęła się od niego dopiero gdy biskup wrocławski ukarał go klątwą za zniszczenie kościelnych dóbr. Z tej zgodności, wynikającej mimo wszystko z jakiegoś pokrewieństwa dusz, zrodził się zapewne pomysł Dawidowego tympanonu.
Nie znamy dokładnej daty ślubu Henryka z Jadwigą - faktu, który w życiu naszego bohatera miał niemałe znaczenie. Nie wiemy, gdzie się ten ślub odbył. Możliwe jest przybycie panny młodej do Wrocławia lub Legnicy; możliwa jest podróż młodego Henryka do Bawarii, aż nad jezioro Ammer, gdzie wznosił się zamek Andechs, bogate ognisko kultury rycerskiej, skupisko minnesangerów, ośrodek pełen zbiorów artystycznych i czczonych szeroko relikwii. Ale jest i trzecia możliwość - ślub w Bamberdze, w katedrze, gdzie niedawno ogłoszono kanonizację św. Ottona, wdzięcznie w Polsce wspominanego aspostoła Pomorzan, gdzie też ślubu mógł udzielić stryjeczny dziad Jadwigi - biskup Otton II; Minnesanger z Wrocławia
- sowa jako symbol - https://www.museumtv.art/artnews/articles/la-chouette-de-dijon/ https://www.newsweek.pl/historia/niemadra-sowa/14p5m21
- http://silesiacum.pl/Plik:Pardubice_Nepomucen_chronostych.jpg wyśmiać pepików
- czy w farze elżbietańskiej jest coś po polsku sprzed II wojny