Wyścigi kobiet po futro: Różnice pomiędzy wersjami

Z Silesiacum
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Bieg po futro.jpg|thumb|left|260px|Bieg o futro]]
[[Plik:Bieg po futro.jpg|thumb|left|260px|Bieg po futro (''Der Breslauische Erzähler'') ]]
''Wyścig kobiet po futro.''' Bieg do słupa.
[[Plik:Wyścig po futro.jpg||thumb|left|260px|Bieg po futro (''Vollständige Topographie von Breslau'')]]
 
'''Wyścig kobiet po futro''' (Bieg do słupa, ''Pelzrennen'').
W pierwszą środę po Niedzieli Krzyżowej (5-ta niedziela po Wielkanocy - Rogate) na placu za bramą Świdnicką (obecny plac Kościuszki) odbywały się niegdyś wyścigi prostytutek, a w późniejszych czasach starych bab z biedoty miejskiej o futro. Koło strzelnicy miejskiej na wysokiej żerdzi z poprzeczką wieszano futrzany płaszcz damski, nad nim czapkę, na jednym ramieniu poprzeczki buciki i pończochy, na drugim zaś zarękawek i drumlę. W pewnej odległości stało 8— 10 wybranych kobiet, które czasami ku większej uciesze gawiedzi miały nogi w workach. Na dany znak zaczynały one biec ku słupowi. Towarzyszył im błazen z kijem (Protschenm eister), powstrzymując je, przewracając i przeszkadzając im w różny sposób, aby zabawić w ten sposób przypatrujących się widzów. Pierwsza z kobiet, która dotarła do słupa, otrzymywała w nagrodę futro, ostatnia — drumlę, inne pozostałe części garderoby. W samym Wrocławiu ostatnie takie wyścigi odbyły się w r. 1686, a w najbliższej Okolicy Wrocławia jeszcze w r. 1792. W niektórych okolicach Dolnego Śląska zwyczaj ten musiał się utrzymywać jeszcze dłużej, skoro w opisie z „Der Breslauische Erzähler“ z r. 1802 znajduje się apel o dążenie do całkowitego zniesienia tej niewybrednej zabawy. Wyścigi kobiet, zupełnie podobne do opisanych, urządzano podobno w Halle; poza tym wyścigi kobiet znane były w


W pierwszą środę po Niedzieli Krzyżowej (5-ta niedziela po Wielkanocy - Rogate) na placu za bramą Świdnicką (obecny plac Kościuszki) odbywały się niegdyś wyścigi prostytutek, a w późniejszych czasach starych bab z biedoty miejskiej o futro. Koło strzelnicy miejskiej na wysokiej żerdzi z poprzeczką wieszano futrzany płaszcz damski, nad nim czapkę, na jednym ramieniu poprzeczki buciki i pończochy, na drugim zaś zarękawek i drumlę. W pewnej odległości stało 8— 10 wybranych kobiet, które czasami ku większej uciesze gawiedzi miały nogi w workach. Na dany znak zaczynały one biec ku słupowi. Towarzyszył im błazen z kijem (''Protschenmeister''), powstrzymując je, przewracając i przeszkadzając im w różny sposób, aby zabawić w ten sposób przypatrujących się widzów. Pierwsza z kobiet, która dotarła do słupa, otrzymywała w nagrodę futro, ostatnia — drumlę, inne pozostałe części garderoby. W samym Wrocławiu ostatnie takie wyścigi odbyły się w r. 1686, a w najbliższej Okolicy Wrocławia jeszcze w r. 1792. W niektórych okolicach Dolnego Śląska zwyczaj ten musiał się utrzymywać jeszcze dłużej, skoro w opisie z „Der Breslauische Erzähler“ z r. 1802 znajduje się apel o dążenie do całkowitego zniesienia tej niewybrednej zabawy. Wyścigi kobiet, zupełnie podobne do opisanych, urządzano podobno w Halle; poza tym wyścigi kobiet znane były w niemieckich zwyczajach ludowych przy różnych okazjach i stamtąd zapewne przybyły na Śląsk. Brak jest wiadomości o występowaniu podobnego zwyczaju na innych ziemiach polskich.


== Literatura ==
* Endler F. G. ''Das alte  Pelzrennen in Breslau.'' Der Breslauische Erzähler. Eine Wochenschrift.  Breslau 1802, den 4ten September, nr 36.
* Kwaśniewski Krzysztof. ''Niektóre obrzędy ludowe dawnego Wrocławia.'' Śląski Kwartalnik Historyczny Sobótka. 1961, XVI/1, s. 54-64.
* Roland Gustav. ''Vollständige Topographie von Breslau.'' Breslau: 1840, s. 456-457.
[[Kategoria:Wrocław]]
[[Kategoria:Wrocław]]

Wersja z 23:52, 7 sty 2023

Bieg po futro (Der Breslauische Erzähler)
Bieg po futro (Vollständige Topographie von Breslau)

Wyścig kobiet po futro (Bieg do słupa, Pelzrennen).

W pierwszą środę po Niedzieli Krzyżowej (5-ta niedziela po Wielkanocy - Rogate) na placu za bramą Świdnicką (obecny plac Kościuszki) odbywały się niegdyś wyścigi prostytutek, a w późniejszych czasach starych bab z biedoty miejskiej o futro. Koło strzelnicy miejskiej na wysokiej żerdzi z poprzeczką wieszano futrzany płaszcz damski, nad nim czapkę, na jednym ramieniu poprzeczki buciki i pończochy, na drugim zaś zarękawek i drumlę. W pewnej odległości stało 8— 10 wybranych kobiet, które czasami ku większej uciesze gawiedzi miały nogi w workach. Na dany znak zaczynały one biec ku słupowi. Towarzyszył im błazen z kijem (Protschenmeister), powstrzymując je, przewracając i przeszkadzając im w różny sposób, aby zabawić w ten sposób przypatrujących się widzów. Pierwsza z kobiet, która dotarła do słupa, otrzymywała w nagrodę futro, ostatnia — drumlę, inne pozostałe części garderoby. W samym Wrocławiu ostatnie takie wyścigi odbyły się w r. 1686, a w najbliższej Okolicy Wrocławia jeszcze w r. 1792. W niektórych okolicach Dolnego Śląska zwyczaj ten musiał się utrzymywać jeszcze dłużej, skoro w opisie z „Der Breslauische Erzähler“ z r. 1802 znajduje się apel o dążenie do całkowitego zniesienia tej niewybrednej zabawy. Wyścigi kobiet, zupełnie podobne do opisanych, urządzano podobno w Halle; poza tym wyścigi kobiet znane były w niemieckich zwyczajach ludowych przy różnych okazjach i stamtąd zapewne przybyły na Śląsk. Brak jest wiadomości o występowaniu podobnego zwyczaju na innych ziemiach polskich.


Literatura

  • Endler F. G. Das alte Pelzrennen in Breslau. Der Breslauische Erzähler. Eine Wochenschrift. Breslau 1802, den 4ten September, nr 36.
  • Kwaśniewski Krzysztof. Niektóre obrzędy ludowe dawnego Wrocławia. Śląski Kwartalnik Historyczny Sobótka. 1961, XVI/1, s. 54-64.
  • Roland Gustav. Vollständige Topographie von Breslau. Breslau: 1840, s. 456-457.