Tympanon Jaksy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Silesiacum
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 6: Linia 6:
Imię kobiety stojącej za słowiańskim herosem Jaksą z Kopanicy odczytano niegdyś jako „AGAПНЯ” – transliterowano to jako „Agapeja”, ale później także jako Agafia, Agatea, Agapea, Agapeja. To splot komedii pomyłek, autosugestii i dowodów z autorytetu. Wiadomo, o kogo chodziło: o Agatę, żonę Jaksy, córkę kolejnego herosa, Piotra Włostowica, i Marii, księżniczki czernihowskiej. Tympanon zaginął, a badacze pracowali na miedziorycie z pierwszej ćwierci XVIII w., przyjmując za pewnik dokonany wtedy odczyt. Dziś uważa się, że rysownik „wziął pęknięcie biegnące od górnej horyzontalnej beleczki litery T za część greckiego π, podobnie końcowe A przerobił na cyrylickie Я”. Podejrzewa się, że był to pracujący w Krakowie i Wrocławiu Georg Lewicky i że był on Rusinem. Dlatego odkrył cyrylicę w śląskim XII-wiecznym napisie, zwłaszcza że słowo było imieniem córki ruskiej księżniczki.
Imię kobiety stojącej za słowiańskim herosem Jaksą z Kopanicy odczytano niegdyś jako „AGAПНЯ” – transliterowano to jako „Agapeja”, ale później także jako Agafia, Agatea, Agapea, Agapeja. To splot komedii pomyłek, autosugestii i dowodów z autorytetu. Wiadomo, o kogo chodziło: o Agatę, żonę Jaksy, córkę kolejnego herosa, Piotra Włostowica, i Marii, księżniczki czernihowskiej. Tympanon zaginął, a badacze pracowali na miedziorycie z pierwszej ćwierci XVIII w., przyjmując za pewnik dokonany wtedy odczyt. Dziś uważa się, że rysownik „wziął pęknięcie biegnące od górnej horyzontalnej beleczki litery T za część greckiego π, podobnie końcowe A przerobił na cyrylickie Я”. Podejrzewa się, że był to pracujący w Krakowie i Wrocławiu Georg Lewicky i że był on Rusinem. Dlatego odkrył cyrylicę w śląskim XII-wiecznym napisie, zwłaszcza że słowo było imieniem córki ruskiej księżniczki.


Szczęśliwie tympanon odnalazł się po prawie dwóch wiekach, w latach 60. XX w. (można go oglądać we wrocławskim Muzeum Architektury), ale nadal odczytywano to imię jako zapisane cyrylicą. Pieczęć wiarygodności przyłożył dodatkowo profesor Semkowicz w swojej „Paleografii łacińskiej”. Tympanon trafił w końcu na wystawę do Niemiec (Kolonia), gdzie jeden z historyków sztuki, oglądając go „nieuprzedzonym okiem”, dostrzegł pomyłkę. Jego publikacja na ten temat ukazała się w połowie lat 80. XX w., ale w Polsce nowy odczyt (Agatha) przyjmował się powoli i jeszcze długo dominowała wersja cyryliczna, która prowadziła do tworzenia na jej podstawie daleko idących hipotez historycznych. Ich kierunek dobrze oddaje stwierdzenie toruńskiego profesora: „Dzięki niej (chodzi o Marię, księżniczkę ruską, matkę Agaty) we Wrocławiu musiało przebywać wielu Rusinów, a wśród nich artyści, co wyjaśnia z kolei użycie cyrylicy przy oznaczeniu imienia Piotrowej córki w tympanonie Jaksy na Ołbinie wrocławskim”. Ślady tej koncepcji są widoczne do dziś, np. na portalu Ministerstwa Oświaty z pomocami dla nauczycieli – żona Jaksy to Agateja.
Szczęśliwie tympanon odnalazł się po prawie dwóch wiekach, w latach 60. XX w. (można go oglądać we wrocławskim Muzeum Architektury), ale nadal odczytywano to imię jako zapisane cyrylicą. Pieczęć wiarygodności takiemu odczytowi przyłożył  profesor Semkowicz w swojej „Paleografii łacińskiej”. Tympanon trafił w końcu na wystawę do Niemiec (Kolonia), gdzie jeden z historyków sztuki, oglądając go „nieuprzedzonym okiem”, dostrzegł pomyłkę. Jego publikacja na ten temat ukazała się w połowie lat 80. XX w., ale w Polsce nowy odczyt (Agatha) przyjmował się powoli i jeszcze długo dominowała wersja cyryliczna, która prowadziła do tworzenia na jej podstawie daleko idących hipotez historycznych. Ich kierunek dobrze oddaje stwierdzenie toruńskiego profesora: „Dzięki niej (chodzi o Marię, księżniczkę ruską, matkę Agaty) we Wrocławiu musiało przebywać wielu Rusinów, a wśród nich artyści, co wyjaśnia z kolei użycie cyrylicy przy oznaczeniu imienia Piotrowej córki w tympanonie Jaksy na Ołbinie wrocławskim”. Ślady tej koncepcji są widoczne do dziś, np. na portalu Ministerstwa Oświaty z pomocami dla nauczycieli – żona Jaksy to Agateja.


Mamy więc ciekawy przypadek snucia dalekosiężnych teorii na bazie bardzo wątłych przesłanek. Tutaj, na dodatek, przesłanka okazała się błędna, a mimo to pokłosie teorii wciąż funkcjonuje. Ile przyjętych za pewne hipotez jest równie wydumanych? Swoją drogą, dlaczego w tekście składającym się z ponad 30 słów po łacinie miałby nagle pojawić się wyraz pisany częściowo (dwie litery) cyrylicą? To kompletnie bezsensowne, a jednak sugestia zadziałała na naprawdę niegłupie przecież głowy i pobudziła wyobraźnię.
Mamy więc ciekawy przypadek snucia dalekosiężnych teorii na bazie bardzo wątłych przesłanek. Tutaj, na dodatek, przesłanka okazała się błędna, a mimo to pokłosie teorii wciąż funkcjonuje. Ile przyjętych za pewne hipotez jest równie wydumanych? Swoją drogą, dlaczego w tekście składającym się z ponad 30 słów po łacinie miałby nagle pojawić się wyraz pisany częściowo (dwie litery) cyrylicą? To kompletnie bezsensowne, a jednak sugestia zadziałała na naprawdę niegłupie przecież głowy i pobudziła wyobraźnię.

Wersja z 16:18, 5 mar 2025

Tympanon Jaksy

Tympanon Jaksy - III ćwierć XII w., kościół św. Michała na Ołbinie pod Wrocławiem.

Nie jest to artykuł o tympanonie ołbińskim lecz omówienie historii interpretacji zapisu imienia żony Jaksy z Kopanicy.

Imię kobiety stojącej za słowiańskim herosem Jaksą z Kopanicy odczytano niegdyś jako „AGAПНЯ” – transliterowano to jako „Agapeja”, ale później także jako Agafia, Agatea, Agapea, Agapeja. To splot komedii pomyłek, autosugestii i dowodów z autorytetu. Wiadomo, o kogo chodziło: o Agatę, żonę Jaksy, córkę kolejnego herosa, Piotra Włostowica, i Marii, księżniczki czernihowskiej. Tympanon zaginął, a badacze pracowali na miedziorycie z pierwszej ćwierci XVIII w., przyjmując za pewnik dokonany wtedy odczyt. Dziś uważa się, że rysownik „wziął pęknięcie biegnące od górnej horyzontalnej beleczki litery T za część greckiego π, podobnie końcowe A przerobił na cyrylickie Я”. Podejrzewa się, że był to pracujący w Krakowie i Wrocławiu Georg Lewicky i że był on Rusinem. Dlatego odkrył cyrylicę w śląskim XII-wiecznym napisie, zwłaszcza że słowo było imieniem córki ruskiej księżniczki.

Szczęśliwie tympanon odnalazł się po prawie dwóch wiekach, w latach 60. XX w. (można go oglądać we wrocławskim Muzeum Architektury), ale nadal odczytywano to imię jako zapisane cyrylicą. Pieczęć wiarygodności takiemu odczytowi przyłożył profesor Semkowicz w swojej „Paleografii łacińskiej”. Tympanon trafił w końcu na wystawę do Niemiec (Kolonia), gdzie jeden z historyków sztuki, oglądając go „nieuprzedzonym okiem”, dostrzegł pomyłkę. Jego publikacja na ten temat ukazała się w połowie lat 80. XX w., ale w Polsce nowy odczyt (Agatha) przyjmował się powoli i jeszcze długo dominowała wersja cyryliczna, która prowadziła do tworzenia na jej podstawie daleko idących hipotez historycznych. Ich kierunek dobrze oddaje stwierdzenie toruńskiego profesora: „Dzięki niej (chodzi o Marię, księżniczkę ruską, matkę Agaty) we Wrocławiu musiało przebywać wielu Rusinów, a wśród nich artyści, co wyjaśnia z kolei użycie cyrylicy przy oznaczeniu imienia Piotrowej córki w tympanonie Jaksy na Ołbinie wrocławskim”. Ślady tej koncepcji są widoczne do dziś, np. na portalu Ministerstwa Oświaty z pomocami dla nauczycieli – żona Jaksy to Agateja.

Mamy więc ciekawy przypadek snucia dalekosiężnych teorii na bazie bardzo wątłych przesłanek. Tutaj, na dodatek, przesłanka okazała się błędna, a mimo to pokłosie teorii wciąż funkcjonuje. Ile przyjętych za pewne hipotez jest równie wydumanych? Swoją drogą, dlaczego w tekście składającym się z ponad 30 słów po łacinie miałby nagle pojawić się wyraz pisany częściowo (dwie litery) cyrylicą? To kompletnie bezsensowne, a jednak sugestia zadziałała na naprawdę niegłupie przecież głowy i pobudziła wyobraźnię.

Desant artystów z Czernihowa do Wrocławia w połowie XII w., nawiązujących do „tuluzańskiej szkoły rzeźby” – tak, bo jednocześnie w płaskorzeźbie widziano i nadal widzi się takie wpływy.

Istniała też koncepcja, że to sama żona Jaksy kazała zapisać po rusku swoje imię, aby zaznaczyć, że to ona dokończyła fundację. Na tej bazie uściślano datowanie tympanonu, a nawet dowodzono ruskiego (wareskiego) pochodzenia Piotra Włostowica.(Cetwiński, 1980).

Autor: Michał Zalewski



Wybrana literatura

  • Bieniak Jerzy. Polska elita polityczna w XII w. ( Cz. III A: Arbitrzy książąt – krąg rodzinny Piotra Włostowica). [w:] Społeczeństwo Polski średniowiecznej, t. 4, red. S. Kuczyński, Warszawa 1990, s. 13-107. (n)
  • Bieniak Jerzy. Polska elita polityczna w XII w. (Cz III B: Arbitrzy książąt – trudne początki). [w:] Społeczeństwo Polski średniowiecznej, t. 7, red. S. Kuczyński, Warszawa 1996, s. 11-44. (n)
  • Cetwiński Marek. Rycerstwo śląskie do końca XIII w. Pochodzenie-gospodarka-polityka. Wrocław 1980. (cBWr 121)
  • Ciechanowski Kazimierz. Epigrafika tympanonu Jaksy oraz jego XVIII-wiecznego miedziorytu. Prace Naukowe Instytutu Historii Architektury, Sztuki i Techniki Politechniki Wrocławskiej, 13/1980 nr 6. (n, 1 s. w k/hs)
  • Grossmann Dieter. Ein Strich zu viel – das Jaxa-Tympanon zu Breslau. „Jahrbuch der Schlesischen Friedrich-Wilhelms-Universität zu Breslau” 35, 1994 [1995], s. 9–31.
  • Kajzer Leszek. Jeszcze o 70 kościołach fundacji Piotra Włostowica (uwagi na marginesie studium Janusza Bieniaka) Kwartalnik Historii Kultury Materialnej 39 (1991), z.2, s. 177-185. (n)
  • Kultura polski średniowiecznej X-XIII w., Warszawa 1985, s. 427.
  • Machalska Beata. Tituli Wratisalvienses. Część 1. Najstarsze łacińskie napisy. Wrocław: 2011. (k/hs)
  • Pilch Krystyna. Tympanon romański z Ołbina. Biuletyn Historii Sztuki, nr 3 (25) 1963. (c. k/hs)
  • Ratkowska Paulina. Tympanon księcia Jaksy. Kompozycja środkowa i jej hipotetyczny pierwowzór. [w:] Klasztor w kulturze Polski. Materiały z ogólnopolskiej konferencji naukowej zorganizowanej w Dąbrowie Niemodlińskiej w dniach 4-6 XI 1993 przez Instytut Historii WSP w Opolu i Instytut Historyczny Uniwersytetu Wrocławskiego, red. A. Pobóg-Lenartowicz, Opole 1995, s. 423. (n)
  • Mączewska-Pilch Krystyna. Tympanon fundacyjny z Ołbina na tle przedstawień o charakterze donacyjnym. Rozprawy Komisji Historii Sztuki, t. 9, Wrocław: 1973. (n)
  • Semkowicz Władysław. Paleografia łacińska. Kraków: 2011 (h/hs)
  • Świechowski Zygmunt. Monumentalna architektura i rzeźba sakralna XII wieku. W: Wrocław, jego dzieje i kultura. Warszawa" 1978, s. 45-56.
  • Świechowski Zygmunt. Czy istnieją relacje pomiędzy rzeźbą romańską Wielkopolski i Śląska? Rocznik Leszczyński, t. IX, 1989, s. 163. (k/hs)
  • Świechowski Zygmunt. Fundacje Piotra Włostowica. W: Architektura Wrocławia. Tom 3. Świątynia. Wrocław: 1997, s. 9-22.
  • Tympanon Jaksy. W: Legendarne Sutuhali? Archeologia wzgórza św. Małgorzaty. Bytom: 2019, s. 20-23.
  • Sztuka Polska przedromańska i romańska do schyłku XIII wieku. Tom I. Warszawa: 1971, s. 783.